niedziela, 4 grudnia 2011

poniedziałek, 28 listopada 2011

niedziela, 23 października 2011

piątek, 21 października 2011

Na działce obok

Wiem, że nie ma ku temu racjonalnych przesłanek, jednak mi to miejsce kojarzy się z Księżycem. Może to ta głusza, obecna wczoraj w nocy, może dziwne światło, ciężko mi powiedzieć - dla mnie to księżycowa scena. Do posłuchania księżycowy kawałek The Cinematic Orchestra.

Basia Sokołowska "O czekaniu"

Na fotopolis.pl pojawił się bardzo ciekawy felieton Basi Sokołowskiej. Tekst traktuje o tym, co w fotografowaniu na kliszy zawsze wydawało mi się pociągające i stymulujące, czyli o czekaniu, błogiej niewiedzy, co właściwie udało się uwiecznić. Nigdy jednak nie sądziłem, że chodzi o "odroczoną przyjemność". Warto przeczytać ten niedługi felieton również ze względu na, wręcz wzruszającą, historię pewnego cyklu zdjęć Gregory'ego Crewdson'a. Fotografia z pewnością może także posiadać wymiar leczniczy.

piątek, 14 października 2011

Okno na podwórze


Tytuł trochę bez sensu, bo to poczta, a okno nie jest na podwórze, tylko na niewielki trawnik, ale trudno, ładnie brzmi (i ma akcent fotograficzny). Okazuje się, że te 3-4 stopnie w nocy to wcale tak zimno nie jest. Mimo to wciąż czekam na śnieg.

Gdyby ktoś chciał obejrzeć te nocne zdjęcia z muzyką, to polecam tę: Keith Jarrett "Shenandoah".

sobota, 8 października 2011

Micheal Kenna


Nie jestem jakimś wielbicielem pejzaży Micheal'a Kenna, choć niektóre bardzo cenię. Ten filmik wrzucam jednak ze względu na to, co fotograf ma do powiedzenia o robieniu zdjęć w nocy (jest dokładnie tak, jak mówi!) i ze względu na kilka mądrych zdań o relacji fotograf-obiekt fotografowany. Fragment o nocnych zdjęciach zaczyna się w 1:53.

niedziela, 2 października 2011

"Budujemy nowy dom"

"W styczniu 1945 roku wygnanym mieszkańcom Warszawy, którzy wracali na bezludne gruzowisko, mogło się wydawać, że odbudowa miasta jest ponad ludzkie siły i nie zostanie ono już nigdy wskrzeszone" - takie zdanie można znaleźć na jednej z plansz rozpoczynających wystawę "Budujemy nowy dom" w Domu Spotkań z Historią. A jednak, udało się i Warszawa wciąż trwa. Każdy widzi, że w niektórych miejscach udało się lepiej, w innych znacznie gorzej, a w niektórych poniesiono kompletną klęskę. Obszerny materiał zdjęciowy (dodatkowo bardzo dokładnie opracowany i opisany) w DSH daje odpowiedź, czemu Warszawa obecnie wygląda właśnie tak, a nie inaczej. Pomaga również lepiej zrozumieć atmosferę tego miasta, która przecież tak bardzo zależy od jego architektury. Wyjaśnia między innymi, dlaczego w stolicy centrum miasta de facto nie istnieje. Mówiąc krótko, wszystkim, których Warszawa jako miasto interesuje, leży im na sercu, gorąco polecam tę wystawę!

wtorek, 27 września 2011

Hale Banacha

Tym zdjęciem najpewniej kończę nocne fotografowanie na jakiś czas. Nie widzę już nic nowego krążąc po mieście, a samo fotografowanie stało się mechaniczne i beznamiętne. Ponadto w nocy temperatura spada do ledwie kilku stopni, co przy braku zimowej aury jest jedynie nieprzyjemne. Uznałem, że to najwyższy czas na przerwę i rozpoczęcie czegoś nowego. Do nocnych zdjęć wrócę z pewnością, wtedy, kiedy przyjdzie inspiracja, świeżość, spadnie śnieg (śnieg!).

EDYCJA: Podmieniłem zdjęcie na jaśniejszą wersję.

wtorek, 6 września 2011

Piekarnia


Wizyta w piekarni SPC przy ulicy Lubelskiej zakończyła się między innymi takim zdjęciem. Niesamowite, jak zupełnie niezamierzony element (człowiek w drzwiach) potrafi zmienić kompozycję, na lepsze!

Jednocześnie chciałbym serdecznie podziękować panu Tadeuszowi Grzędzie i wszystkim osobom związanym z SPC, które mi dziś pomogły i umożliwiły fotografowanie na terenie zakładu. Dziękuję!

To mój setny post na tym blogu. Ojej, dużo.

poniedziałek, 5 września 2011

Kto wywiesił to pranie?

Przedziwne miejsce. Rury, zrujnowana kamienica, w głębi wiszące (w dość już zimną noc!) pranie, a wszystko to na tyłach nowoczesnych biurowców blisko ronda Daszyńskiego. Żałuję flary (nic na nią nie poradzę niestety), ale samo miejsce wydało mi się warte pokazania.

PROSZĘ KLIKAĆ W ZDJĘCIE!

sobota, 3 września 2011

Rury


Nie wiem, co dokładnie płynie tymi rurami, choć wyglądają mi na gazowe. Bardzo hałasowały - zupełnie, jakby odbijały się w ich środku jakieś przedmioty.

Chwila przerwy w fotografowaniu spowodowana była awarią sprzętu. A teraz, niestety, powoli kończą się już ciepłe noce.

środa, 24 sierpnia 2011

Oszczędnie

Oszczędna kompozycja.

I dialog z miłym panem szefem ochrony:
-Tak z ciekawości, co Pan fotografuje w naszym pięknym budynku?
-Kolory.
-O Chryste Panie...

wtorek, 23 sierpnia 2011

Rozmowy "o fotografii"

Większość rozmów, które ostatnio przeprowadzam podczas fotografowania brzmi mniej więcej tak:
-Dzień dobry, ma Pan pozwolenie na fotografowanie tego budynku? (najbardziej kreatywna wersja tego pytania "Czy ma Pan pozwolenie na fotografowanie prywatnego budynku z logo prywatnej firmy?") - zaczyna ochroniarz.
-Stoję na chodniku - odpowiadam.
-Ale to jest prywatny budynek.
-A to jest publiczny chodnik.
-No, fakt... - przegrywa bitwę ochroniarz.
Następnie następuje albo całkiem miła pogawędka o tym, co właściwie fotografuję (odpowiadam różnie, choć zgodnie z prawdą, na przykład "kolory" lub "światło"), albo mniej miła próba argumentowania, że jednak nie mam do tego prawa, którą puszczam mimo uszu. Bywa też przezabawnie, gdy ochroniarz mści się wyznaczając mi palcem na chodniku niewidzialną linię, za którą jest już teren prywatny ("niech sobie pan sprawdzi na planie miasta"). Potem staje obok i czeka, aż zrobię te nieuważne pół kroku naprzód, aby zwrócić mi uwagę. Jeszcze trochę, a nauczę się prowadzić te monotonne rozmowy nawet na moment nie przerywając pracy. Rozmowa z policją, która pewnie prędzej czy później nastąpi, byłaby interesującym przerywnikiem.

środa, 10 sierpnia 2011

PKS Stadion


Tuż obok trwa marnowanie pieniędzy, czyli budowa Stadionu Narodowego. A ta pętla zostanie, jaka jest? Plac budowy jej nie obejmuje.

Wersja poprawiona powyżej. Proszę klikać, bo znów zmasakrowało jakość.

niedziela, 7 sierpnia 2011

Przedszkole


Budynek jak takie duże klocki. Ciekawe, jaką funkcję spełniają kraty w oknie: chronią dzieci przed tym, co może przyjść z zewnątrz, czy może chronią świat przed samymi dziećmi? ;)

Stykówki fotografów Magnum

Wydawnictwo Thames & Hudson wydało niedawno szalenie interesujący album zawierający stykówki takich fotografów jak Henri Cartier-Bresson, Martin Parr, Mark Power czy Cornell Capa. Świetny pomysł, gdyż na pewno niejedną osobę interesuje, jak powstawały różne znane zdjęcia, a właśnie to będzie można na stykówkach zobaczyć. Niestety nie sądzę, by w albumie znalazły się zdjęcia Marka Powera z Polski (projekt "Melodia Dwóch Pieśni"), gdyż wykonane zostały wielkim formatem. Ciekawa, a także dość droga pozycja, gdyż kosztuje 95 funtów.

piątek, 5 sierpnia 2011

Piękne zdjęcia w Starej Galerii ZPAF

Polecam wystawę "Miasta i ogrody" Macieja Kuszeli. Przyjemnie popatrzeć na tak dopracowane, niekiedy monumentalne kadry oraz wspaniałe odbitki. Właśnie te odbitki, które można tam obejrzeć, to chyba najwspanialsze (poza samym procesem fotografowania), co potrafi zaoferować fotografia analogowa. Więcej nie piszę, gdyż szczegółowy opis wisi na ścianie, a najlepiej po prostu popatrzeć. 26.08 o godzinie 18 odbędzie się w galerii spotkanie z artystą.

W sali obok wiszą zdjęcia Janusza Musiała z katowickiej dzielnicy Nikiszowiec (cykl pt. "Miasto K"). Ciekawa gra barwami i strukturą; w przeciwieństwie do zdjęć Kuszeli, w całości cyfrowa.

wtorek, 2 sierpnia 2011

Niepokój

Niepokojący widok. Ostatnie pół minuty naświetlałem przy wyłączonym świetle w budynku - ktoś próbował sabotować moje zdjęcie. Chyba nawet na dobre to wyszło.

Ostatnia klatka rolki.

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Droga Fotografia

Długo wyczekiwany 36-ty numer Kwartalnika Fotografia ukazał się przed kilkoma dniami. Jak zawsze świetnie wydany, merytorycznie również wygląda dobrze. Niestety, jego cena to już 30zł. Drogo. Bardzo drogo. Powodem jest brak jakiegoklwiek wsparcia finansowego przez Ministertswo Kultury. Abstrahując od skandaliczności tej ministerialnej decyzji, martwi mnie co innego. Kwartalnik zwyczajnie nie może być już droższy. 30zł to cena, moim zdaniem, już ciężka do przełknięcia, nawet za tak dobre pismo. To cena książki. Trzymając w ręku nienabyty jeszcze KF zastanawiałem się, ile kwadratowych zdjęć mógłbym za te 30zł zrobić i wywołac. Za dużo. Trzymam kciuki za KF, on zwyczajnie musi przetrwać, bo nie ma innego, równie dobrego fotograficznego pisma, które nie zajmuje się bez sensu sprzętem, tylko sztuką. Boję się jednak, że jeśli KF jeszcze podrożeję, już po niego nie sięgnę, mimo ogromnej doń sympatii.

Mówiąc krótko, ktoś w Ministerstwie mógłby się porządnie stuknąć w głowę i naprawić błąd, jakim było nieprzyznanie finansowania KF-owi.

niedziela, 31 lipca 2011

Na końcu

W tym miejscu kończy się droga. Zastanawiam się, gdzie kiedyś poprowadzi? W co zamienią się chaszcze tuż za jej krawędzią? Co planował ktoś, kto wytyczył ten zjazd z trasy Siekierkowskiej na lewym brzegu Wisły? Z pewnością niedługo pusty krajobraz zapełnią bloki mieszkalne lub centra handlowe, jednak teraz jest to jakiś koniec. Raczej nie świata, choć stojąc tam w nocy można odnieść takie wrażenie.

P.S. Polecam klikać.

poniedziałek, 11 lipca 2011

Pusty

Puste billboard'y w nocy i tak się świecą. Ciekawe, dlaczego? Taki, a właściwie dwa obok siebie, wiszą od niedawna w mojej okolicy.

Inspirowane widzianym niegdyś zdjęciem Pawła Żaka. Od kiedy je zobaczyłem szukam w nocy pustych billboard'ów.

Na przekór

Zaopatrzyłem się niedawno w zapas czarno-białych filmów, miałem kupić chemię do wywoływania, a... robię kolorowe zdjęcia. Niezbyt siebie rozumiem, ale nie narzekam, bo coś robię, a to już bardzo dużo.

Swoją drogą ten niewiele wnoszący post przerywa niespotykaną dotąd na tym blogu serię 9 postów stricte zdjęciowych z rzędu. I trudno, że pierwszy z nich pochodzi z 21.10.10.

niedziela, 10 lipca 2011

Brama


Znów Służewiec. Wypatrzyłem miejscówkę z budową i pojechałem właśnie tam robić zdjęcia, ale zaparkowałem się właściwie naprzeciwko tej bramy. Szczęście.

Znów polecam klikać, bo ten cholerny automat zmniejszający zdjęcia zaczął im psuć jakość. Nie wiem, czemu tak jest - wcześniej się tak nie działo.

sobota, 9 lipca 2011

Budowa


Przebudowa odcinka Marynarskiej na Służewcu. Ładnie się świeci.

PROSZĘ KLIKAĆ W ZDJĘCIE po większe, gdyż automat zmniejszający na blogu coś je psuje.

piątek, 3 czerwca 2011

Firana


Świeże, z dziś. Prosta kompozycja. Na teoretycznie dwunasto-klatkowym filmie udało mi się zmieścić całe 9 i pół klatki. Magia :)

sobota, 23 kwietnia 2011

Auta


Gdzieś w centrum Warszawy, okolice Hożej. Świeci słońce, to jest i więcej energii do myślenia nad zdjęciami (choć wtedy akurat padał deszcz).

środa, 2 lutego 2011